Zaznacz stronę

Co musisz wiedzieć zanim zlecisz projekt logo?

paź 2019 | Grafika, Własna firma

Stało się, stawiasz pierwsze kroki w świecie przedsiębiorców. Kroczysz niepewnie, badasz grunt, pokonujesz kolejne wyzwania, dylematy i prędzej czy później docierasz do rozterki: „Czy zlecić komuś projekt logo? I jak właściwie się za to zabrać?”.

To trudne pytania. Zmagają się z nimi nie tylko początkujący, ale też osoby, które swoje firmy prowadzą od lat. Zlecenie projektu logo wiąże się nie tylko ze sporym wydatkiem, ale też z wieloma niewiadomymi, które wywołują stres i niepewność. A przecież nikt nie lubi wydawać pieniędzy, nie mając pewności, co dostanie w zamian.

Jak zatem podejść do tego procesu, by zminimalizować ryzyko rozczarowania i nie wtopić pieniędzy? Co warto wiedzieć, o czym pamiętać, co sprawdzić? A przede wszystkim: co intensywnie przemyśleć? Już odpowiadam.

1. Poznaj swojego grafika

Wiem, że własna firma to nieustanny proces podejmowania decyzji. Wiem, że z czasem staje się to przytłaczające. Ale jeśli wybierasz grafika przypadkowo, nie zagłębiasz się w to, co tworzy, oznacza to że:

  • albo Twoim jedynym kryterium jest bardzo niska cena,
  • albo chcesz mieć logo tylko dlatego, że usłyszałaś, że powinnaś je mieć.

Jeden i drugi przypadek oznacza, że to czas na przemyślenia, nie na zlecanie projektów.

Żadna z nas nie wiąże się z pierwszym, przypadkowo poznanym mężczyzną, dlatego tym bardziej nie powinniśmy oddawać tożsamości swojej marki pierwszemu napotkanemu grafikowi. Tu wszystko musi „klikać” (i to nie tylko w komputerze). Znajdź osobę, której styl Ci odpowiada, sprawdź, czy tworzyła wcześniej projekty, które pasują do Twoich oczekiwań, porozmawiajcie, sprawdź jak Wam idzie komunikacja.

Zdania są różne, ale ja stanowczo odradzam Ci podejście: „Co prawda chcę czegoś z zupełnie innej bajki, ale dobry projektant powinien potrafić zaprojektować wszystko”. Właśnie po to projektanci specjalizują się w różnych dziedzinach, mają określone style, aby dało się znaleźć kogoś dopasowanego do każdej wizji.

Natomiast jeśli masz wątpliwości, czy to na pewno Twój styl – pytaj. Po drugiej stronie też siedzi człowiek. Opisz swój pomysł, wątpliwości. Jeśli projektant nie będzie tego czuł to po prostu Ci o tym powie – a przynajmniej ja tak robię.


2. Dowiedz się czego oczekujesz

Jak myślisz, jakie są szansę na trafienie w oczekiwania kogoś, kto kompletnie nie wie, czego oczekuje? Albo kogoś, kto jako jedyną wskazówkę przekazuje zdanie: „ma być profesjonalne i nowoczesne„. Wspominałam o tym już kiedyś we wpisie Jak rozmawiać z grafikiem, by mieć pewność, że dostaniesz projekt, który Ci się spodoba.

Boimy się mówić o swoich wyobrażeniach, żeby nie podpowiedzieć za dużo, nie ukierunkować za bardzo, nie stracić żadnej z opcji, którą może zaproponować projektant. Równie często nie mamy pojęcia o wartościach czy grupach docelowych naszych marek.

Żadna z tych opcji nie ma szans dobrze zadziałać. Im mniej informacji przekażesz, im mniej się przyłożysz do briefu, tym gorzej dla Ciebie. Graficy czynią cuda, ale do czytania w myślach nadal im daleko.

Jeśli nie potrafisz określić np. swojej grupy docelowej (lub określasz ją słowami „kobiety od 18 do 99 lat„) to znak, że musisz przemyśleć wiele rzeczy, zanim wydasz pieniądze na projekt.

Projektant prawdopodobnie przekaże Ci brief, czyli zestaw pytań, które jemu pomogą dowiedzieć się i zrozumieć, co stoi za Twoją marką i czego od niego oczekujesz, Ciebie z kolei naprowadzą na to, co powinieneś mu przekazać.

Nie traktuj tego jak nudne zadanie domowe. Wygospodaruj wolny wieczór, a może nawet wolny dzień i zastanów się nad odpowiedziami, poszukaj inspiracji, zrób burzę mózgów. A potem poukładaj efekty w całość. Pamiętając przy tym o najważniejszej zasadzie: W briefie nie da się napisać za dużo (dopóki piszesz na temat).

3. Nie zlecaj na ostatnią chwilę

Gdybym miała szacować, powiedziałabym, że jakieś 80% maili z pytaniem o wycenę to te z kategorii: „Potrzebuję logo, jak najszybciej, mam tydzień”.

Zdaję sobie sprawę, że wynika to z błędnych przekonań i instagramowych wyobrażeń na temat pracy projektanta. Dla wielu osób to taki miły, prosty, 4-etapowy proces:

zleconko → kawusia → kilka kliknięć w Illustratorze → gotowe, poproszę 1500zł

Ale to zupełnie tak nie wygląda. Projektowanie logo to wymagający i czasochłonny proces. To poznawanie marki, wnikanie jak działa, co przekazuje, jak się komunikuje, poznawanie jej konkurencji. Zbieranie tego w sensowną całość, szukanie powiązań, skojarzeń. Mnóstwo szkiców, prób, skreśleń. Ty widzisz tylko to co najlepsze. Perełki wyłuskane z tego procesu. Dla własnego dobra nie możesz oczekiwać, że to potrwa 3-4 dni.

Musisz też pamiętać, że rzadko się zdarza, by projektant był dostępny od ręki. Oni też mają swoje zobowiązania, a najczęściej nawet kolejki. Wiem, że kiedy zapadnie decyzja, chciałoby się widzieć wszystko jak najszybciej, ale jeśli chcesz otrzymać dobry projekt, daj sobie odpowiedni zapas czasu i głębokich wdechów.


4. Czy na pewno logo jest tym, czego potrzebujesz?

Ale Ci teraz namieszam! Wiem. Ale to ważny punkt i muszę go poruszyć. Logo to ważny element brandingu, ale… wiele nie zdziała jeśli nie jest częścią większej całości. Szczególnie, kiedy nie znasz i nie masz ochoty zgłębiać zasad tworzenia treści wizualnych.

Nawet najpiękniejsze logo można „dopieścić” paskudnym fontem, wkleić na kiepsko dobrany pattern lub na grafikę z niepasującą kolorystyką i kompletnie popsuć pierwsze wrażenie. Niestety, widziałam dziesiątki takich przykładów.

Dlatego powoli odchodzę od projektowania pojedynczych projektów logo. Stawiam na kompleksowe rozwiązania. Chcę żeby za projektem logo szła również kolorystyka marki, typografia oraz inne elementy tożsamości marki, w zależności od potrzeb: patterny, grafiki do social mediów, dodatkowe elementy graficzne, wizytówki, ulotki i wiele innych.

I to się sprawdza. Nagle budowanie spójności staje się proste a estetyczne dylematy zminimalizowane. Oczywiście wiem, że taki pakiet to dużo większy wydatek. Ale jeśli nie możesz sobie na niego pozwolić, spytaj swojego projektanta przynajmniej o wycenę pakietu: logo + kolorystyka + typografia. To już wiele zmieni.

5. Ważne pytania

Zanim zlecisz projekt logo, koniecznie dopytaj projektanta o szczegóły związane z projektem oraz z plikami, które otrzymasz. Wklejam Ci małą ściągawkę, o co warto zapytać:

  • Jak będzie wyglądał proces projektowania?

Każdy projektant ma swój proces twórczy i zakładam, że większość z nich informuje swoich klientów na bieżąco, co będzie się działo. Jeśli jednak chcesz to wiedzieć przed decyzją o współpracy – pytaj. Być może odejmie Ci to trochę obaw i będziesz wiedziała, na czym stoisz.

  • Ile propozycji logo otrzymam?

Zazwyczaj otrzymasz 2-3 propozycje logo do wyboru. Osobiście miałabym wątpliwości, czy wejść we współpracę z grafikiem który oferuje powyżej 3 opcji. Im większy wybór tym trudniejsza decyzja. Projektant również powinien umieć zdecydować, które z opcji pasują do projektu najlepiej.

  • Na ile poprawek mogę liczyć?

Po wybraniu jednej z opcji zazwyczaj możesz liczyć na 2 tury zamian wprowadzanych do wybranej opcji. Warto to wiedzieć i szczegółowo przekazywać wszystkie zmiany, jakie chodzą Ci po głowie, żeby wykorzystać ten czas.

  • Jaki format plików z logo otrzymam?

Nie decyduj się na współpracę z grafikiem, który oferuje Ci tylko plik rastrowy (PNG/JPG). Pakiet plików powinien zawierać również wersję wektorową Twojego logo (np. w formacie EPS). W tym formacie można je skalować do dowolnych rozmiarów, a to ważne np. w druku.

  • Czy cena uwzględnia przekazanie majątkowych praw autorskich?

Powinna zawierać. Inaczej w świetle prawa nie masz uprawnień do posługiwania się swoim logo. Oczywiście w realnym świecie nie spotyka się sytuacji, w których projektant zabroniłby własnemu klientowi używania zamówionego logo. Ale jeśli lubisz mieć takie sprawy uporządkowane, warto o to zadbać.


To tyle ode mnie. Mam nadzieję, że ten wpis podpowie Ci, jak podejść do zlecania projektu logo z rozsądkiem i nie przepalić przy tym pieniędzy. Gdyby jednak pojawiły się dodatkowe pytania na ten temat: piszcie śmiało – moja lista tematów do poruszenia tylko na to czeka!

Pięknie dziękuję Karolinie z KaboomPics za cudowne zdjęcia i fantastyczną robotę, jaką wykonuje

Mogą Cię zainteresować:

Chcę otrzymywać powiadomienia
Powiadom mnie o
guest

4 komentarzy
najstarszy
najnowszy najwyżej oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Ewelina
4 lat temu

Bardzo dziękuję Ci za ten artykuł. Jest po prostu fantastyczny. Ułatwiasz życie nie tylko klientom ale też projektantom <3

Julek
Julek
4 lat temu

Zakładam firmę od nowego roku i jedną z potrzebnych rzeczy to właśnie logo. Dzięki za świetne porady!

Seoit
Seoit
4 lat temu

Bardzo ciekawie i konkretnie ujęty temat projektowania i zlecania zaprojektowania logotypu. Ze swojej strony jeszcze bardziej bym uwypuklił aspekty związane z zastosowaniami danego logotypu. Standardowo, każdy chciałby żeby nadawał się on do wszystkiego, ale to efekt lenistwa i tego, że zazwyczaj samemu nie wie się czego chce i nie chce się tego sprawdzać (ogólna kliencka niechęć do briefów). Kontynuując, jeśli dany logotyp ma być klikalny przy zastosowaniach jako favicon to warto o tym napisać. Mimo to, że będzie logo skalowalne do dowolnego rozmiaru to nie w każdym może wyglądać już tak spektakularnie. A jak projektujący nie dostanie informacji w jakich… Czytaj więcej »

Klaudia
Klaudia
3 lat temu

Świetny tekst. Dziękuje :)