Kiedy zaczęłam pracę nad sklepem, zapytałam moich czytelników o największe problemy związane z tworzeniem grafik powiązanych z ich blogami, markami osobistymi lub firmami, które obsługują. Jednym z najczęstszych problemów, które wyłaniały się z odpowiedzi był brak spójności.
„Mam problem z doborem kolorystki poszczególnych elementów, aby
całość wyglądała atrakcyjnie wizualnie, a nie jak sklejka rodem z Painta”
„Nie umiem łączyć kolorów. Mam w głowie wizję mojej firmy,
ale gdy siadam nad programem do grafiki, nie umiem się
zdecydować na nic konkretnego. Nic do siebie nie pasuje”
Odpowiedzi w ankiecie dla czytelników
To problem, z którym mierzy się większość osób próbujących budować własną markę. Dostęp do darmowych narzędzi jest tu jednocześnie wybawieniem i utrapieniem. Z jednej strony odrzuca konieczność posiadania płatnych narzędzi i specjalistycznej wiedzy, ale z drugiej narzuca tak dużą różnorodność, że bez solidnej bazy, może spowodować wrażenie chaosu.
Uznałam jednak, że budowanie spójności to na tyle złożona kwestia, że dobrze będzie podzielić ją na kilka tematów. Zacznę od jednego z najważniejszych elementów tej układanki – odpowiednio dobranych kolorów. Starałam się wyłuskać same najcenniejsze informacje, które przeprowadzą Was przez proces wybierania kolorów, ale również rozwieją wszelkie wątpliwości. Zaczynamy!
Czy to naprawdę ma znaczenie?
Pewnie nie muszę Was przekonywać, jak ogromną rolę pełni kolor w ogólnej ocenie produktu, strony czy marki. Myślę, że wie o tym każdy, kto choć raz kupił coś dlatego, że miało piękny żółty/szary/biały kolor lub w pośpiechu opuścił stronę z powodu rażących po oczach elementów.
Oczywiście patrząc na to z nutką dystansu, można uznać, że dopieszczenie kolorów, tworzenie palet, tablic inspiracji jest czynnością z kategorii tych mniej ważnych, bez której marka mogłaby się obejść. Ale jedno jest pewne: Bez tego budowanie spójności i tożsamości marki będzie sto razy trudniejszą i bardziej wyboistą drogą.
A zatem od czego zacząć?
Wybór kolorów marki to przede wszystkim pytania, poszukiwania i budowanie bazy. Jest wiele sposobów, opcji, możliwości. Przedstawię Wam kilka, które dla mnie są najsensowniejsze i sami zdecydujecie, która droga odpowiada Wam najbardziej. Warto jednak zacząć od ważnej kwestii: Kolory Twojej marki to niekoniecznie lista Twoich ulubionych kolorów. Za ich wyborem powinno stać coś więcej niż sympatia. Ale do tego jeszcze dojdziemy.
Krok 1 – Ważne pytania i odpowiedzi
Zanim przystąpisz do działania, musisz odpowiedzieć sobie na pytania, które podpowiedzą Ci w którym kierunku podążać i ograniczą niezliczone opcje wyboru.
- Jaki charakter ma moja marka?
- Jakie wrażenie chcę wywołać w odbiorcy, który widzi moje treści? Jakie emocje chcę wzbudzać?
- Jaka jest moja grupa docelowa?
- W jaki sposób komunikuję się z grupą docelową?
Po co te pytania?
Dobra paleta kolorów dla marki wynika właśnie z jej charakteru, wartości, czynników wyróżniających. Kolory marki budują nie tylko jej warstwę wizualną, ale również emocjonalną. Sprawiają, że jej lepiej zapamiętywana, ułatwiają komunikację, budują skojarzenia. Aby mogły to wszystko robić, za ich wyborem musi stać coś więcej niż sympatia do danej barwy. A zatem musimy to wcześniej dobrze przemyśleć.
Skorzystaj z psychologicznej podpowiedzi
Tutaj pomocne mogą okazać się także zagadnienia związane z psychologią koloru. Każdy kolor wywołuje w nas określone emocje, skojarzenia, które przez wieki zakorzeniły się w ludzkiej psychice. Skojarzenia te są oczywiście dość subiektywne i zmieniają się na przestrzeni czasu, ale można z nich wyłuskać pewne uniwersalne cechy.
Pamiętajcie jednak, że psychologia koloru to jedynie sugestia, podpowiedź. Wybór koloru nie powinien wynikać jedynie z jego znaczenia psychologicznego. Kluczową rolę gra nadal charakter naszej marki.
Możemy np. przeczytać, że kolor czerwony pobudza apetyt. Wydawałoby się, że sprawdzi się w każdym biznesie związanym z gotowaniem. Ale czy ma sens jego obecność w palecie bloga kulinarnego o ekologicznym, minimalistycznym stylu życia?
To, jakie kolor wywołuje odczucia, emocja, zawsze musi w parze z emocjami, które chcemy budzić u każdego, kto widzi naszą markę po raz pierwszy.
Sama barwa to jednak nie wszystko. Jest jeszcze kilka innych parametrów, które wpływają na ich postrzeganie: tinta oraz ton. Teoria kolorów tłumaczy różnice między nimi w dość zawiły sposób, ale ja lubię sobie to tłumaczyć bardziej przystępnie, na tak zwany „chłopski rozum”.
Tinta (jasność)
Najprościej mówiąc tinta odnosi się do ilości bieli w danym kolorze. Im jej więcej, tym kolor wydaje się spokojniejszy, lżejszy, mniej energiczny. Barwy z dużą ilością bieli często spotyka się w markach skierowanych do kobiet i dzieci.
Ton (nasycenie)
Kiedy czasem mówicie, że chcielibyście, żeby kolor był nieco bardziej stonowany, macie na myśli właśnie operowanie nasyceniem, czyli ilością „koloru w kolorze”. Gdybym miała to opisać jeszcze prościej, powiedziałabym, że nasycenie odnosi się do ilości szarości w danej barwie. Taki zabieg redukuje intensywność koloru.
Krok 2 – Budowanie bazy
W tym kroku wiele będzie zależało od tego, na jakim etapie budowania marki jesteś. Jeśli udało Ci się wypracować podwaliny własnego stylu, możesz bazować na swoich zdjęciach, grafikach. Jeśli nie, to nic strasznego, znajdą się rozwiązania również dla Ciebie.
-
Wirtualna tablica inspiracji
Tablica inspiracji to najprościej mówiąc zbiór zdjęć, wycinków, skrawków powiązanych z danym pomysłem. Jeśli masz za sobą krok pierwszy, pewnie wstępnie wiesz już, jakie kolory pasują do Twojej marki i z jakimi skojarzeniami powinna się wiązać.
Odpal Pinterest, rezerwuj sobie godzinę lub dwie i przeczesuj zdjęcia powiązane z Twoimi wizjami i skojarzeniami. Załóż tablicę i zbierz tam około 15 zdjęć, które wzbudzają w Tobie takie same wrażenia, jakie Ty chcesz wywoływać w swoich odbiorcach. Następnie oceń, jakie kolory przewijają się tam najczęściej.
Jeśli w tym zbiorze są zdjęcia, które wyjątkowo przemawiają za Twoją wizją, wybierz jedno lub kilka, sklej je w kolaż (np. w Canvie) i przejdź do kolejnego kroku.
-
Paleta ze zdjęcia
Jeśli masz już w swoich zbiorach grafiki lub zdjęcia, które uważasz za takie, które idealnie odzwierciedlają charakter Twojej marki, również wybierz jedno lub kilka. Możesz stworzyć z niego paletę kolorów, korzystając z tutorialu „Jak stworzyć paletę kolorów ze zdjęcia?” lub przejść do kolejnego kroku (który pokaże Ci nieco inny sposób na wybranie palety).
Krok 3 – Szukanie kolorów
Kiedy baza jest gotowa, możemy przystąpić do szukania kolorów. Możesz szukać ich na zdjęciach ręcznie, na przykład przy użyciu narzędzia zakraplacza w Photoshopie, ale o wiele łatwiej będzie skorzystać z Adobe Color CC. To narzędzie pozwala zaimportować zdjęcie i na jego podstawie pokazuje nam paletę kolorów, którą następnie możemy dostosować do swoich potrzeb.
Po zaimportowaniu obrazu otrzymasz paletę 5 kolorów. W rozwijanym menu po lewej stronie (widocznym wyżej) możesz poznać jej inne tonacje. Ale na tym możliwość edycji się nie kończy. Każde kółko na zdjęciu możesz dowolnie przesuwać, żeby uzyskać inny, bardziej odpowiadający Ci kolor. Kiedy już otrzymasz satysfakcjonującą paletę, wróć do zakładki „Koło kolorów”. Tam znajdziesz kody swoich kolorów. Zapisz je bo to bardzo ważne.
Dla tych, którzy wolą drogi na skróty
Oczywiście schemat, który przedstawiłam nie jest jedynym możliwym. W sieci jest także mnóstwo narzędzi, które zaoferują Ci piękne, gotowe palety kolorów, które możesz zastosować w swojej marce. Jest mi nieco bliżej do podejścia, które pokazałam wyżej, ponieważ pozwala lepiej poznać potrzeby nasze i naszych odbiorców, ale nie uważam, że korzystanie z palet to coś złego.
Przeciwnie – myślę, że są szalenie przydatne, ale pod warunkiem, że korzystamy z nich mając świadomość, czego potrzebujemy i czego szukamy. Zdarza się, że trafiamy w takich gotowcach na przepiękną paletę, zakochujemy się od pierwszego wejrzenia, ale okazuje się, że np. trudno w niej wyłonić kolory, które będą grały pierwsze skrzypce, albo że całość w ogóle nie gra po zastosowaniu na stronie, bo kontrast między kolorami jest zbyt mały. Najlepiej będzie zatem przejść przez powyższe kroki i dopiero wtedy szukać gotowych palet w podobnej stylistyce.
Strony z gotowymi paletami, na które warto zajrzeć:
- Adobe Color CC
- Colourlovers
- Design Seeds
- Colorlisa – palety kolorów największych artystów
- Coolors
- Pigment
Krok 4 – Wybór palety
Na poprzednich etapach pewnie już zaświtały Ci wstępne pomysły na paletę Twojej marki. Teraz Twoim zadaniem będzie wybór nie tylko barw, ale również decyzja, ile będzie ich w palecie. Nie ma uniwersalnych zasad, które by tę ilość określały. Palety, które znajdziesz w proponowanych narzędziach zazwyczaj zawierają 5 kolorów, ale wiem, że wiele osób może to przytłoczyć. Dlatego mam kilka rad:
- Jeśli masz poczucie, że paleta 5 kolorów może Cię przytłoczyć, możesz zacząć na przykład od 2. Może się okazać, że to Ci wystarczy, a jeśli będzie taka potrzeba, z czasem wprowadzisz dodatkową barwę.
- Dobrą bazą dla osób, które nie czują się na tyle pewnie, by korzystać z 5 kolorów jest opcja 2+1. Wybierasz wówczas dwa kolory podstawowe oraz jeden (kontrastowy) kolor uzupełniający. Najczęściej sugeruję ten rodzaj palety.
- Nie unikaj kontrastu – to podstawa budowania dobrej palety. Paleta składająca się wyłącznie z pastelowych, mocno rozbielonych barw wygląda ładnie, ale użyta nieodpowiednio, może popsuć czytelność.
- Jeśli zdecydujesz się na 5 kolorów, absolutnie nie znaczy to, że musisz używać wszystkich w każdej publikacji na temat Twojej marki. Najlepiej wybierz 2 (maksymalnie 3) kolory dominujące. Reszta będzie kolorami uzupełniającymi, służącymi do wyróżniania np. przycisków na stronie.
Super wpis, dzięki Paulina, będziemy podawać dalej! Bardzo przydatne informacje w łatwej, przystępnej formie :) pozdrowienia!
podoba mi się ten wpis ;) widzę, że mój jasny róż, to kobiecość :)
Bardzo przystępny, a jednocześnie merytoryczny wpis :) Ja mam wybrane 3 kolory, które składają się na logo firmy (logo dwukolorowe + tło), ale czasami potrzebuję więcej kolorów i już mam problem, jakie dobrać. Zapisałam się na e-booka i mam nadzieję, że uda mi się poszerzyć moją paletę :)
Paulina, mega wartościowy wpis. Z jakiegoś powodu zawsze sądziłam, że tych kolorów musi być 5 a nawet 6 i odkładałam myślenie o nich. Ebook uświadomił mi, że wystarczą 2 i też będzie pięknie. :)
Dzięki, Małgorzata. Super, że udało mi się coś zmienić!
Paula Ty jak coś opracujesz to normalnie… Stworzyłaś prawdziwą skarbnicę wiedzy! <3
Cieszę się, że tak myślisz <3
A ja mam takie pytanie. Ile kolorów to już przesada? Mam granat, jasny i brudny pudrowy róż, beż, biel i czerń – i tak na moim Insta panuje chaos kolorystyczny mam wrażenie bo i tak tych kolorów sie nie trzymam bardzo chyba… A moze po prostu ten zestaw sie gryzie :)
Być może to po prostu kwestia zdecydowania, które z tych kolorów to kolory podstawowe, a które jedynie pełnią rolę akcentów. Może łatwiej będzie na początek skupić się na 3 kolorach. Czerń czy biel tak czy siak często często wkradają się do komunikacji, chociażby pełniąc rolę tła :)