Kiedy przeglądam w sieci wątki poświęcone urządzaniu wnętrz, niemal zawsze trafiam na rozterki dotyczące domowego biura. Z reguły pojawiają się tam problemy związane z brakiem miejsca lub z wysokimi kosztami tworzenia takiego kącika do pracy. Z jakiegoś powodu uważamy, że stworzenie pięknego, inspirującego miejsca, musi oznaczać wydawanie fortuny. Pomyślałam sobie, że fajnie byłoby udowodnić, że wprowadzanie małych zmian wcale nie musi oznaczać dużych wydatków.
Im dłużej o tym myślałam, tym częściej stwierdzałam: „W sumie, czemu nie?”. Od zawsze uwielbiałam takie metamorfozy, a przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by spróbować stworzyć własną. W ten sposób powstał mój cel:
Stworzenie małego kącika do pracy za najwyżej kilkadziesiąt złotych.
Pomysłem zaraziłam markę Śnieżka, która została partnerem tego wpisu. Pozostało mi już tylko sprawić, by powstało pełnowartościowe, funkcjonalne biurko, którego nie powstydziłaby się najlepsza galeria na Pintereście, przy jak najniższych kosztach.
Biurko[separator type=”thin”]
Zaczęłam od najważniejszego elementu – biurka. To z reguły również najdroższa część takiego przedsięwzięcia, więc uznałam, że najlepszą opcją będzie szukanie wśród mebli używanych. W serwisie z ogłoszeniami lokalnymi ustawiłam sobie filtr na hasło „biurko” w mojej okolicy i przez kilka dni śledziłam wszystkie pojawiające się tam przedmioty. Byłam mocno zdziwiona, jak często ludzie pozbywają się mebli w nie najgorszym stanie.
Po kilku dniach pojawiło się to jedyne – małe, całkiem zgrabne, idealne na kącik do pracy, który zmieści się nawet w wynajmowanym pokoju. A do tego ktoś oddawał je za darmo! Jeszcze tego samego dnia odebrałam je od właścicielki i postanowiłam, że przemaluję je na biało. Do tej metamorfozy użyłam emalii akrylowej do drewna i metalu – Supermal. Biurko wymagało zmatowienia przed malowaniem, wiele poradników polecało też rozkręcanie poszczególnych części, ale poszłam w wersję dla leniuchów i malowałam w całości.
Biurko potrzebowało trzech (miejscami czterech) warstw farby do pełnego krycia, ale małe opakowanie (400ml) wystarczyło na całą tę przemianę. Jego koszt to około 15zł i to była pierwsza pozycja w moim budżecie. Początkowo ani trochę w to nie wierzyłam, ale farba rzeczywiście jest praktycznie bezzapachowa, więc śmiało można malować w mieszkaniu.
Krzesło[separator type=”thin”]
Kolejna zdobycz z odzysku – jego również ktoś chciał się pozbyć w serwisie ogłoszeniowym. Co prawda nie wpisało się w moje oczekiwania tak dobrze jak biurko, ale spełnia swoją funkcję i przy tym wygląda nie najgorzej. Jestem pewna, że jeśli poszukalibyście trochę dłużej, znaleźlibyście coś ciekawszego. Siedzisko oraz oparcie krzesła pokryłam czarną emalią akrylową Supermal. Opakowanie 400ml to podobnie jak w przypadku białego odcienia – 15zł.
Kratka/organizer[separator type=”thin”]
Jeśli od czasu do czasu przeczesujecie wnętrzarskie galerie na Pintereście, pewnie nieraz trafiliście na tę kratkową dekorację. Sama wzdychałam do nich od dłuższego czasu i głowiłam się, skąd coś takiego wytrzasnąć. Wystarczyło jedno męskie spojrzenie do rozwiązania tej zagadki: „Przecież to jest pomalowana siatka zbrojeniowa. Kupisz coś takiego za kilka złotych w każdym markecie budowlanym”. To był miód na moje uszy. Piękny element kącika do pracy, kosztujący zaledwie kilka złotych? Przecież właśnie tego szukam!
Kratkę kupiłam w hurtowni z materiałami budowlanymi. Fragment o wymiarach 2mx1m kosztował 5zł. Kratki często są pokryte rdzą, więc jeśli macie taką możliwość, wybierzcie tę możliwie najmniej zardzewiałą. Swoją czyściłam papierem ściernym dobre dwie godziny. Po oczyszczeniu pokryłam ją lakierem w spray’u Multispray. Koszt takiej puszki to jakieś 10-14zł. Jeśli będziecie zainteresowani tematem, koniecznie zajrzyjcie do wpisu:
>> Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o malowaniu sprayem.
Dodatki[separator type=”thin”]
W wersji totalnie ekonomicznej, można poprzestać na trzech powyższych elementach i resztę dołożyć z czasem. Moim celem było jednak stworzenie miejsca do pracy, które będzie nie tylko tanie, ale również inspirujące, więc nie mogłam odmówić sobie stworzenia kilku dodatków.
-
Kalendarz
Jeśli zaglądacie tu w miarę regularnie, pewnie kojarzycie ten pomysł. Jakiś czas temu opublikowałam instrukcję jego wykonania wraz z kompletem zawieszek do wydruku. Wystarczy znaleźć ramkę o wymiarach 10x15cm, kilka gwoździ i dekoracja gotowa.
Zobacz instrukcję tworzenia kalendarza
-
Pojemniki na długopisy
Tutaj pole do popisu miały uwielbiane przeze mnie farby w sprayu. Pomysł na użycie puszki po pomidorach pojawił się tutaj już przy okazji wpisu Jak tanio odmienić wnętrze? 10 dekoracji z niczego. Jeśli dotąd go nie znaliście, koniecznie zajrzyjcie, być może podsunie Wam inne ciekawe pomysły na metamorfozy. Tym razem poza puszką, użyłam także wysokiej szklanki, którą pomalowałam miedzianym lakierem Multispray z połyskiem metalicznym. Ta wersja lakieru kosztuje około 19zł.
Zobacz wpis z innymi metamorfozami
-
Pozostałe dekoracje
Na biurku pojawiły się również: moja lista zadań, którą za darmo możecie pobrać i wydrukować; ramka z odzysku, odkupiona za grosze; małe spinacze z Aliexpress do wieszania dekoracji (kosztowały pół dolara); sukulent z giełdy kwiatowej oraz całkiem sporo wycinków, kartek, i zasuszonych roślin, które zawisły na kratce.
Podsumowanie wydatków:[separator type=”thin”]
[columns_row width=”half”]
[column]Śnieżka Multispray miedziany
Śnieżka akrylowa Supermal – biała, 400ml
Śnieżka akrylowa Supermal – czarna, 400ml
Śnieżka Multispray czarny mat
Siatka zbrojeniowa
Ramka, spinacze
Biurko, krzesło
[separator type=”thin”]
Razem:
[/column]
[column]19zł
15zł
15zł
10zł
5zł
ok. 5zł
za darmo
[separator type=”thin”]
69zł
[/column]
[/columns_row]
Oczywiście bez problemu można się zmieścić w dużo niższej kwocie. Kupując tylko jeden rodzaj farby, wydacie o wiele mniej. Do podsumowania nie wliczałam puszki, szklanki, książek ani rośliny – uznałam, że to przedmioty, które wszyscy mamy w domu, więc nie wymagają dodatkowych zakupów, a jednocześnie nie są też elementami, bez których metamorfoza by się nie udała.
Efekty[separator type=”thin”]
[separator type=”thin”]Mam nadzieję, że udało mi się Was przekonać, że do zmian w otoczeniu wcale nie trzeba dużych wydatków. Sama byłam zaskoczona, jak wiele ciekawych rzeczy do przerobienia można odkupić za niewielkie pieniądze. Wystarczy trochę wyobraźni, puszka farby i mamy mebel jak nowy. A w gratisie mnóstwo satysfakcji z tego, że zrobiliśmy coś sami. To jak, zainspirowani?
Super! Mi ostatnio również udało się ogarnąć swój kącik pracy, którego bardzo mi brakowało. W hemie znalazłam dość tanio czarny papier imitujący czarną tablicę, na nim markerem kredowym napisałam swoje motto, aby mi pracę umilało :) Rzeczywiście trochę kreatywności i dużo rzeczy da się zrobić niewielkim kosztem, świetnie, że inspirujesz do tego innych :)
Super! Można gdzieś zobaczyć efekty? :)
Teraz jestem przez miesiąc w Polsce na wakacjach, ale może jak wrócę i spojrzę na mój kącik, to mi się przypomni i zrobię zdjęcie ;)
Dobrze mieć taki swój kąt :) Świetny post ! Inspirujesz innych
uśmiałam się przy tej siatce zbrojeniowej :) jednak co męskie oko, to męskie! a kącik jest przeuroczy!
Wpis jest super. Ty jesteś takim pomysłowym Dobromirem internetów :D P.S. Wydaje mi się, że wywalenie tej wysuwanej półki z biurka (o ile nie zamierzasz z niej korzystać) chyba zrobiłoby dobrze całości :-) Ta półka jest dla mnie takim synonimem dizajnu biurkowego lat 90 :D
Rozważałam przerobienie jej na szufladę. Może kiedyś się skuszę :)
Szuflada brzmi ekstra :-)
Z każdym wpisem inspirujesz do tworzenia pięknej przestrzeni, a co najważniejsze – za grosze, więc wszystkie wymówki z brakiem pieniędzy nie mają racji bytu :-)
Ale miło to czytać! Dziękuję :)
Świetny pomysł i realizacja! Taką kratkę kiedyś sobie zrobię, już w swoim mieszkaniu (:
Sama niedawno zrobiłam metamorfozę mojego miejsca pracy. Mam biurko narożne, 1,2m x 1,2m, i nadal mi było za mało miejsca… Kupiłam więc dostawkę do biurka z półkami i tablicą magnetyczną. Wyszło mnie drożej niż Twoje urządzanie od zera, ale jestem bardzo zadowolona: mam gdzie powiesić zdjęcia czy potrzebne papiery i mogę trzymać moje papierniczo-plastyczne przybory pod ręką, nie zabierając powierzchni blatu <3
Pokaż efekt! :)
No dobra, efekt jest niesamowity! I muszę poszukać tej siatki zbrojeniowej, bo mam już na nią pomysł :D
Super pomysł, akurat jako uczeń mam porządne biurko, ale kto wie, jak to będzie na studiach. A ta krata to genialny pomysł, na pewno go kiedyś zrealizuję, szczególnie że lubię majsterkować :D
Świetny pomysł z tą siatką zbrojeniową <3 a efekt końcowy genialny. Teraz już nikt nie powie, że aby mieć domowe biuro potrzebne jest dużo pieniędzy. Idealny kącik do pracy <3
Coś cudownego! Paulina, jesteś mistrzem ♥
Przepiękny efekt :) Też akurat szukam biurka, i też na serwisach ogłoszeniowych :) Mam jednak trochę trudniej, bo potrzebuję większego biurka (komputer stacjonarny) oraz porządniejszego krzesła (mój kręgosłup nie dałby rady na takim zwykłym). Ale też zamierzam kupić jakiś staroć i odnowić :)
Jestem pod wrażeniem! Właśnie szukam z chłopakiem małej kawalerki, a tutaj prosze – taka super inspiracja na urządzenie własnego kąta do nauki/pracy ;)
Powodzenia w urządzaniu! :)
Wow, świetny wpis! Przez lata miałam biurko pod ścianą i tablicę korkową, na której mogłam zawieszać różne kartki i listy zadań. Ale taki organizer wygląda znaczenie lepiej! :) Czy kratka jest przymocowana do ściany?
Ta na zdjęciach nie jest przymocowana – to wynajmowane mieszkanie, więc nie chciałam robić zamieszania. Na dole jest przyciśnięta biurkiem i oparta o nie wystającą częścią, u góry trzyma się na kostkach piankowych klejonych z dwóch stron. Ale w docelowym miejscu będę chciała ją jakoś przymocować :)
O, dziękuję, dobrze to wiedzieć! Pozdrawiam :)
Fantastyczny wpis! Ja jako „pojemniczek” na długopisy itp polecam poszukać małej ceramicznej doniczki na kwiatki. Mam taką w fantastycznym kolorze i kosztowała… 3zł? :)
„Wystarczyło jedno męskie spojrzenie do rozwiązania tej zagadki” – jak to fajowo brzmi! To zupełnie tak samo jak mój mąż – on chociażby dzisiaj już teraz zaraz rzuciłby się do realizacji takiego projektu. Twój kącik prezentuje się wspaniale – śledziłam zdjęcia na Instagramie i byłam ciekawa efektu końcowego. Wygląda super! Jeśli o mnie chodzi, zdecydowanie jestem zainspirowana – a że mój kącik czeka na swoją kolej, kto wie, może pójdę w Twoje ślady! :D pozdrawiam, Ania
Kratka wygląda świetnie! No i ta cena! :D Całość prezentuje się pięknie!
Czego ja nie lubię, wręcz dostaję białej gorączki, to te archaiczne podstawki na klawiaturę, relikt epoki PC stacjonarnego :P ani to wygodne, anatomiczne, ani nic.. ja to sobie w ogóle odkręciłam od mojego biurka :) przeszkadza tylko pod stołem :)
niektórzy ciągle potrzebują komputerów stacjonarnych do pracy, bo żaden laptop nie da tego, co dobry stacjonarny plus porządny monitor ;) więc podstawki ciągle się przydają! ;)
Ale one takie nieergonomiczne! A gdzie łokcie opierasz :P ;) ale rozumiem to o wydajności, fakt.
Mam stacjonarny, ale nie wyobrażam sobie takiej podstawki, jest okropna :D Mój trick to bezprzewodowe klawiatura i myszka, bardzo łatwo się obsługuje nawet na małym biurku (acz nie tak małym, jak to ze zdjęcia, wiadomo).
Ja ją nawet lubiłam, kiedy sama miałam taką w biurku u rodziców. Tyle, że z reguły wykorzystywałam ją nie jako miejsce na klawiaturę, a… schowek na wszystkie bibeloty, kiedy trzeba było szybko posprzątać biurko :D
Oj, kusisz tą kratką, kusisz. A już byłam zdecydowana na płytkie półki nad biurkiem. To teraz będę kolejne miesiące rozmyślać – kratka czy półki?
A może jedno i drugie? :)
Świetny post! Bardzo się cieszę, że zapisałam się na newsletter i go nie przegapiłam, jak to się zwykle dzieje z rzeczami opublikowanymi na Facebooku ;).
Super, że newsletter się sprawdza! :)
Pomysł na wpis genialny – podoba mi się ten mały kącik – można na nim szybko coś zapisać czy na chwile coś popisać na komputerze. Niestety dla mnie to za mała powierzchnia do pracy – to dobry kącick na chwilę rysowania czy „przycupnięcia”, ale dla tych co mają małe wnętrza na pewno przydatna :) mam teraz do odnowienia pokój na wynajem, chyba bezczelnie przekopiuję Twój pomysł 1:1 :3
To miała być jedynie inspiracja, z nastawieniem na małe wnętrza. Zawsze można odmienić większe biurko :)
Mam jeszcze pytanie, widzę, że tak jak ja lubisz białe wnętrza, niestety w remontowanym mieszkaniu muszę myśleć o bardziej „wytrzymałych” ścianach, jaki kolor byś poleciła do niewielkiego (ok 10m) pokoju? Do tej pory była tam pamiętająca gierka tapeta w mocno oldschoolowym stylu mojej babci. A może właśnie (nie mam za dużego budżetu) po jej zdjęciu postawić znowu na tapetę? Jakby nie patrzeć ta co jest teraz mimo upływu lat (i mody) trzymała się całkiem nieźle.
U mnie ściany nie są białe :) To taka jasna szarość. Jeśli chodzi o tapety i inne opcje: Ciężko mi cokolwiek doradzić, nie znam się na tym i nie miałam okazji wypróbować trwałości tapet, ale wiem, że teraz można kupić wiele świetnych wzorów i na pewno bym jakąś rozważyła :)
Bardzo fajny post! Sama wlasnie spray’owałam wieszaki do łazienki tym metalicznym sprayem. Mega efekt.
Siatka w budowlany? Hm, popatrzę.
Ciekawy post :) zwłaszcza, że właśnie sama planuję swój kąt :)
Wow, fajny efekt. Przede mną wyprowadzka i takie wpisy trafiają do mnie idealnie – tez w planach mam zrobienie sobie idealnego kącika ;-)
Zainspirowana do stworzenia sobie takie kraty. Już widzę zastosowanie jej do kilka jak nie kilkunastu swoich projektów. Organizacja to nie moja mocna strona, wiec do tego pewnie najmniej wykorzystam.
Wyszło rewelacyjnie! Bardzo mi się podoba i sama chętnie bym popracowała w takich warunkach :D
WOW jak żywcem wyjęte z inspiracji instagramowych, mega mi się podoba *.* Podziwiam tak kreatywne osoby, niewielkim kosztem, a wyszły cuda :)
Ja mam problem o tyle ze mam jeszcze na biurku telewizor którego niestety nie mogę powiesić na scianie(która jest z kartonu XD ). Biurko mam 150×65 wiec jakoś to ogarnęłam ale kompletnie nie mam pomysłu jak to ładnie poukładać zeby wyglądało to „inspirująco”. :)
Spróbuj poszukać na Pinterest :) Wpisz hasło typu: „Home office” i na pewno znajdziesz sporo inspiracji :)
Niesamowite! Taki kącik za 70 złotych to prawie jak za darmo. I jestem w szoku, że znalazłaś te meble za free. Nie wiedziałam, że ludzie oddają takie rzeczy. Myślałam, że raczej wyrzucają je na śmietnik. :)
Ja doszłam do wniosku, że czasem perspektywa znoszenia takich rzeczy z 3 piętra na śmietnik jest bardziej zniechęcająca, niż zrobienie kilku zdjęć i znalezienie kogoś, kto zniesie to sobie sam :D
Haha! To ma sens!
Ciekawy pomysł, też za jakiś czas będę organizować sobie miejsce pracy ale zupełnie brak mi pomysłów.
Siatka zbrojeniowa jest ekstra <3 Metamorfoza wyszła świetnie, chociaż przyznaję, że ja bym się nie zmieściła na takim małym biureczku ;) Ale jak na "mały kącik do pracy" jest idealnie :)
Mam jeszcze pytanie techniczne – czy ta farba nada się do pomalowania drzwi? Szukam czegoś, by mieć białe…
Wszystko zależy od tego, jakie to są drzwi. Jeśli drewniane to bez problemu :)
Tak, drewniane. A trzeba zmatowić przedtem? Bo to dość karkołomny proces :D
Dobrze byłoby zmatowić – dzięki temu farba lepiej się trzyma :)
Efekt jest naprawdę genialny, najbardziej spodobał mi się pomysł z siatką zbrojeniową – to się nazywa kreatywność!
Pomysł na wykorzystanie kratki nie był mój, ale dziękuję :)
Genialny pomysł! Masz dar do takich spraw. Siatka rzeczywiście jest hitem. ;)
Rewelacja! Aż zachciało mi się przemian u siebie. Świetnie to wygląda. :)
Farba multispray MIEDZIANA…!!! Właśnie stworzyłaś potwora :D
Buziaki
Super metamorfoza! Uwielbiam takie proste, tanie i co najważniejsze efektowne rozwiązania. Siatka zbrojeniowa skradła moje serce :D
Nie wierzę….wygląda mega!!
idealnie!
Super to wygląda! Ta drabinka jest ekstra. A ja właśnie ostatnio wymieniłam meble w pokoju, ale jeszcze to wszystko jest niedopracowane, więc dziękuję za inspirację :)
Genialne! Jednak da się zrobić coś z niczego! Siatka wygląda świetnie, można ją wykorzystać na wiele sposbów i fajnie zaaranżować. Paula przechodzisz samą siebie ;D
Przepiękny kącik, aż chce się pracować:) Sama noszę się z zamiarem zrobienia pracowni, ale jak do tej pory koszty skutecznie mnie odstraszają. Gdy dojdę jednak do biurka, to z pomysłu skorzystam! Ale śnieżkę odradzam każdemu. Próbowałam i to jest jakaś porażka i kpina z kupującego:((
Ja używam od dłuższego czasu i jeszcze nigdy nie miałam problemów :)
Pięknie! Aż nie mogę uwierzyć, że za taką ceną można stworzyć tak cudne miejsce do pracy. Przy remoncie pokoju będę miała ten wpis na uwadze :)
Wow! To jest fantastyczne! Ja też odświeżyłam swoje miejsce do pracy farbą, ale u mnie była to tablica korkowa przemalowana na biało – niby mała rzecz, ale zrobiła kolosalną różnicę :)
Pomalowałaś korek bezpośrednio?
Tak, bardzo ładnie się pokryło, wystarczyły dwie warstwy, jednak teraz każda dziurka po pinezce jest bardzo widoczna ;) pozwolę sobie podlinkować do zdjęcia z mojego instagrama, na nim widać tę tablicę :) https://www.instagram.com/p/BFOpJ51SR6W/?taken-by=babazaklawiatura
Super efekt! :)
dzięki! :)
Ekstra :) dzięki za odpowiedź
Dobry pomysł! Swoją drogą tablice korkowe to prawdziwy fenomen lat 90. Kiedyś biurko bez niej było jakieś takie… niepełne ;)
dokładnie :) kiedyś prawdziwe szaleństwo, dziś już trochę mam wrażenie tablice korkowe idą w parze z boazerią … ;) Dlatego przemalowałam i wygląda całkiem nowocześnie :)
Dawno temu, jakieś 13 lat minęło może, dostałam wymarzoną tablicę korkową. Że w restauracji rodziców była taka z obrazkiem, a ja dostałam czystą – pomalowałam. Podstawówka minęła (a fazę na podpisywanie wszystkiego na jej miałam wielką), arcydzieło okazało się krzywym dziełem z flamastrów. Obramowanie pomalowałam plakatówkami na czarno, a rysunek zakleiłam szarym papierem dodawanym do pudełek z butami. W takim stanie trzyma się już co najmniej 5 lat. I wygląda bardzo ładnie. A nad biurkiem powiesiłam dwa lata temu kawałek kartonu obklejony czarnym brystolem. Ot, nowoczesna, darmowa tablica :D (Także funkcjonuje wspaniale)
Genialnie Ci to wszystko wyszło:)
EKSTRA !!! szczególnie ten pomysł z siatką, ;D mam jedną pustą ścianę i dzięki temu już wiem co z nią zrobię :D:D DZIĘKI <3
wyszło naprawdę fajnie :)
fajnie to mało powiedziane! :D
Czy kratkę da radę jakoś przyczepić do ściany czy musi stać/opierać się o biurko? ;)
Można, a nawet dobrze by było przymocować ją do ściany :)
Spadłaś mi z nieba z tą siatką, tyle się naoglądałam tych cud na różnorakich zdjęciach visionboardów! Czyli w wakacje mój pierwszy projekt DIY, w sam raz na nowe mieszkanie :D
Jaki świetny pomysł z tą siatką! Chyba sama coś takiego zrobię, ale może w wersji białej?