Ale nam się trafił początek lata, co? Istne tropiki. Pot się leje, lody topnieją, makijaż spływa. Aż strach pomyśleć, że lato dopiero się rozkręca. Tworzyłam dziś tapetę, zastanawiając się, co jeszcze mogę z siebie ściągnąć i wyszukując w międzyczasie sposoby na przetrwanie tych nieludzkich upałów.
Czytając Wasze propozycje motywu przewodniego na Stories, trafiłam na ten jedyny – wentylator. Czy może być lepszy symbol tego egzotycznego lata? Lubię nieoczywiste motywy przewodnie, więc długo się nie zastanawiałam.
Sięgnęłam po lekko pastelową kolorystykę przełamaną granatem. Tak sobie marzę, że kiedy uruchomicie wyobraźnię na naprawdę wysokich obrotach, poczujecie lekki powiew. Oczywiście jest ryzyko, że jak tylko opublikuję tapetę powiązaną z obecną sytuacją, ta nagle się zmieni. Tak już bywało (a u mnie właśnie grzmi!), ale to nic. I tak liczę, że będzie Wam się z niej miło korzystało!
Ustawiam właśnie tapetę, tuż po tym jak szybko sprzątałam wszystko z podwórka bo zrobiło się zimno i zaczęło bardzo wiać. Chciałam ochłody to ją mam ?
Haha, może moc tapet jest silniejsza, niż myślałam?
Wracam po połowie miesiąca. Paulina, który z tych guzików na wiatraku służy wyłączeniu? Bo odkąd mam tą tapetę, to jakoś zimno jest, wieje, śladu po tych upałach nie ma ?
A tak lubiła truskawki z czerwca :D Ta oczywiście też jest super (w końcu jest różowa, więc musi być super :D ), już zagościła na moim pulpicie :) Dziękuję :)
Hah, super pomysł! Serio, wizualnie ochładza! :D
Świetny pomysł na tapete:) niestety dzisiaj już dużo chłodniej, ale myślę, że jeszcze będzie gorąco:) ale bardzo mi się podoba tapeta, jak zawsze kawał świetnej pracy:)
Oj tak, ten wiatraczek perfekcyjnie obrazuje to, z czym mieliśmy do czynienia w ostatnich dniach. Kradnę do siebie :)
Aż mnie dreszcz przeszedł po plecach! Od razu chłodniej <3 A w serduszku cieplusio :D
Szkoda, że w trójmieście prędzej kaloryfer by się przydał niż wiatrak :( Ciągle 10-14 stopni…
Super te tapety :) ale gdybyś mogła dorzucać jeszcze numer tygodnia byłoby super :) korpożycie wg numeru tygodnia ^^
Ciekawe przemyślenia