Dopada każdego. Kucharza, pytanego jak długo gotować jajko na twardo, podróżnika, słyszącego: „Co zobaczyć w Rzymie?”, stolarza, któremu trudno uwierzyć, że ktoś nie zna różnicy między dębem a bukiem. Klątwa wiedzy.
Kiedy zdobywamy doświadczenie w jakiejś dziedzinie, wpadamy w pułapkę zjawiska zwanego „klątwą wiedzy”. Wydaje nam się, że to co wiemy, wiedzą już wszyscy i nie potrafimy wyobrazić sobie sobie stanu, kiedy tej wiedzy nie posiadaliśmy.
Tak było również ze mną, kiedy pod postami polecającymi darmowe fonty czytałam komentarze z cyklu „Jak zainstalować te czcionki na komputerze?”. Wydawało mi się, że to taka oczywistość, że nie warto jej poruszać na blogu, ale jednak pytań o instalację czcionek z czasem przybywało.
Uznajmy zatem, że nie ma na świecie pytań, na które odpowiedź dla wszystkich jest oczywista. Oto instrukcja, jak zainstalować fonty na dwóch najpopularniejszych systemach instalacyjnych. Zanim jednak przejdę do sedna, krótkie wyjaśnienie.
Jak instalować fonty (czcionki) w Wordzie/Gimpie/Corelu?
Często o to pytacie, więc czuję, że trzeba naprostować tę popularną nieścisłość. Fontów nie instalujemy w konkretnym programie – instalujemy je na konkretnym komputerze. Wówczas taki zainstalowany font jest dostępny we wszystkich programach, które umożliwiają edycję tekstu (często również tych dostępnych online).
Różnice w sposobie instalacji wynikają jedynie z tego, jakiego systemu operacyjnego używacie. Poniżej instrukcje instalacji fontów na dwa najpopularniejsze systemy.
Jak zainstalować font (czcionkę) w systemie Windows?
- Pobieramy font, który chcemy zainstalować. Najczęściej jest on spakowany do folderu ZIP, który należy rozpakować.
- W rozpakowanym folderze szukamy pliku w formacie TTF lub OTF.
- Klikamy na ten plik prawym przyciskiem myszy, a następnie wybieramy opcję „Zainstaluj”.
- Gotowe. Font został zainstalowany. Niektóre programy mogą wymagać ponownego uruchomienia aby go użyć.
Jak zainstalować font (czcionkę) w systemie OS X?
- Pobieramy font, który chcemy zainstalować. Najczęściej jest on spakowany do folderu ZIP, który należy rozpakować.
- W rozpakowanym folderze szukamy pliku w formacie TTF lub OTF.
- Klikamy dwukrotnie w ten plik. Pojawi się nowe okno. W jego prawym, dolnym rogu naciskamy „Zainstaluj”.
- Gotowe. Font został zainstalowany. Niektóre programy mogą wymagać ponownego uruchomienia aby go użyć.
Proste, prawda? Kiedy nabierzecie odrobinę wprawy, cały proces nie będzie Wam zajmował dłużej niż kilka sekund. A skoro już mowa o nabieraniu wprawy, koniecznie zajrzyjcie do wpisów z polecanymi przeze mnie, darmowymi fontami do pobrania:
A jeśli ktoś chce użyć nowych czcionek w PowerPoincie i potem pokazać prezentację gdzieś komuś na innym komputerze, w opcjach zapisu trzeba wybrać „osadź czcionki pliku”, Word też ma tę opcję (przynajmniej wersja najnowsza Office, na której pracuję, za poprzednie nie dam sobie ręki uciąć) :)
Kiedy uczysz nowe osoby w pracy i masz ochotę je rozszarpać.. Mam alibi XD
Mam dokładnie te same odczucia, jeżeli chodzi o Klątwę wiedzy. ?
Myślę że warto jeszcze wspomnieć o innej elementarnej kwestii związanej z fontami. Zainstalowaliśmy font, przygotowaliśmy piękny dokument i chcemy go pokazać światu. Trzeba go zapisać do pdf z konwersją frontów na krzywe (lub innego pliku gdzie fonty konwertowane są na grafikę np. png ). Inaczej nikt kto nie ma zainstalowanego przez nas fontu nie zobaczy naszej pracy.
Zamiana fontów na krzywe jest istotna w druku. Kiedy chcemy jedynie pochwalić się swoją pracą w sieci i zapisujemy plik do formatu PDF, w większości przypadków font automatycznie osadza się w pliku i nie ma konieczności zamiany na krzywe :)
Paulina, ale nie zawsze. Ja niejednokrotnie otrzymywałam pdfy z podmienionymi fontami na systemowe. A nie liczę ile razy pliki edytowalne np. doc czy svg gdzie autor dziwił się ze mam inne formatowanie tekstów. Moim zdaniem pdf z konwersją do krzywych to po prostu dobry nawyk pozwalający uniknąć wtopy.
Mimo, że jestem za prostymi czcionkami, które można znaleźć w systemie – na pewno się przyda. Dziękuję. ^^
Bardzo przydatny wpis, dziękuję.:)
Przyda się! :)
Przyznam, że nie znałam opisywanej przez ciebie metody – zawsze instalowałam czcionki w Windowsie kopiując je do folderu Windows/Fonts. No i teraz pytanie: czy mój sposób instalacji był nieprawidłowy?
Nie, to również poprawny sposób :) Był popularny w starszych wersjach Windowsa. We wpisie podałam po prostu najprostszy z możliwych sposobów.
Przyznam, że nie znałam tej metody. Sama też po prostu kopiuje pliki do odpowiedniego katalogu w Windows.
Dziękuję, właśnie się nauczyłam ;*
A co jeśli czcionka nie ma polskich znaków? Jest na to jakiś sposób?
Niestety, nie. Graficy często dorysowują polskie znaki, ale nie polecam tego osobom początkującym. Lepiej po prostu poszukać fontów z ogonkami – w moich wpisach znajdziesz listę pięknych, odręcznych fontów, które maja polskie znaki :)
Dziękuję ;)
Hej, a co jeśli plik ttf otwiera mi program Irfan View, a w zasadzie nie otwiera, ponieważ pojawia się krzaczasty komunikat?