Zaznacz stronę

Smutne prawdy, część 3

maj 2016 | Humor

Im dłużej bloguję, tym częściej stwierdzam, że najlepiej przyjmują się, ale też najwięcej frajdy sprawiają publikacje stworzone pod wpływem impulsu. Pomysły na nie z reguły pojawiają się nagle, niespodziewanie, a myśl o ich realizacji jest tak ekscytująca, że zabieram się za tworzenie niemal od razu. Tak też było z serią Smutne Prawdy, która powstała ponad rok temu i rozgościła się tutaj tak bardzo, że dziś przybywam z jej trzecią odsłoną, a w międzyczasie pojawiła się również czwarta, świąteczna edycja.

Smutne prawdy to taki mój zbiór humorystycznych obserwacji na temat złośliwości rzeczy martwych i innych frustrujących sytuacji, które z pewnej perspektywy wydają się całkiem zabawne. Bo w końcu jak, jeśli nie z odrobiną komizmu, wytłumaczyć sobie zdarzenia, które często nie ocierają się nawet o jakąkolwiek logikę? Mam nadzieję, że przyjmiecie kolejną odsłonę równie pozytywnie, jak wszystkie poprzednie. Tradycyjnie też przypomnę, że bardzo chętnie przeczytam i skrzętnie zanotuję Wasze pomysły na smutne prawdy.

smutne-prawdy1


smutne-prawdy2


smutne-prawdy3


smutne-prawdy4


smutne-prawdy5

Zobacz inne wpisy z tej serii

Mogą Cię zainteresować:

Chcę otrzymywać powiadomienia
Powiadom mnie o
guest

59 komentarzy
najstarszy
najnowszy najwyżej oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anna Tabak
7 lat temu

Jak zwykle świetne :) smoky eyes moje ulubione! Z tego co mi przychodzi do głowy: szafa pełna ubrań, gdy nigdzie się nie wybieram, ewentualnie do najbliższego sklepu. A gdy zależy mi na tym, żeby ładnie się ubrać, to akurat najlepsze bluzki są w praniu… a i jeszcze to: dużo wolnego czasu = zero ciekawych książek, pustki w bibliotece. Zero wolnego czasu = całe stosy książek krzyczące „przeczytaj mnie!” :)

Paulina
7 lat temu
Odpowiedź do  Anna Tabak

Prawda! Z tymi książkami to już niemal tradycja. Zawsze w przypływie wolnego czasu okazuje się, że tak właściwie, to nie ma nic sensownego na celowniku ;)

Kasia | innaidea.pl
7 lat temu

Haha z drukarką najlepsze :D
Jak się człowiek spieszy to szybko klika, a jak szybko klika to elektronika się buntuje. Korzystam z programu z pakietem serwisowym, był moment kiedy ciągle mi się zawieszał, na każdym projekcie. W końcu w desperacji zadzwoniłam na infolinię, mówię miłej pani, że progam mi się wiesza, cokolwiek bym nie robiła, na każdym projekcie. Pani cośtam posprawdzała przez teamviewer i stwierdziła ŻE ZA SZYBKO KLIKAM :)
A wracając do drukarki – ja bym jeszcze dodała, że drukarka płata figle zwykle przy klientach, no ale to zależy od specyfiki pracy, mnie czasem odwiedzają :)

Angelika K.
7 lat temu
Odpowiedź do  Kasia | innaidea.pl

Nie będę dublować, bo zgadzam się z powyższym. Drukarka ZAWSZE zacina się wtedy, gdy jest potrzebna na już :D Podobnie jest z komputerem, siecią WiFi (która obsługuje również drukarkę) oraz internetem….

Paulina
7 lat temu
Odpowiedź do  Kasia | innaidea.pl

Mówią, że technologia napędza do coraz szybszego życia, a tu proszę – drukarki wymagają od nas większej uważności :D

Wadera
7 lat temu

Smoky eyes – historia mojego życia [*]

panidorcia
7 lat temu

Fryzura tak!!! Zawsze i Wszędzie! Włosy doskonale wyczuwają, kiedy nam Zależy a kiedy nie, złośliwce…

Paulina
7 lat temu
Odpowiedź do  panidorcia

Może trzeba zacząć udawać, że wcale nigdzie nie wychodzimy, tylko idziemy się myć? ;)

Karola Franieczek | Życie Me

Jakie to prawdziwe. :D Pozostaje się tylko z tego śmiać, bo złośliwość rzeczy martwych ciężko obejść. Drukarki w swojej złośliwości zajmują u mnie najwyższy stopień podium.

Króliczek Doświadczalny

Ten podpis innych ludzi wygląda zupełnie ja mój :D

Anita Piątek
7 lat temu

True story :D

myhealthystyle.pl
7 lat temu

W punkt! Panda mnie rozbroiła ;)

Faustyna Zdziarska
7 lat temu

Jakby to ująć…. sad but true :D Uwielbiam serię Smutnych Prawd, jest to taki plaster na te małe, ale gryzące sprawy nie idące po naszej myśli i…. okazuje się, że przecież nie jesteśmy z nimi sami! Solidaryzujmy się my, którzy nie mamy ciekawych, nonszalanckich podpisów! ;D

Paulina
7 lat temu
Odpowiedź do  Faustyna Zdziarska

Okazuje się, że jest nas więcej, niż ktokolwiek przypuszczał! :)

grzee
grzee
7 lat temu

ehhh… życie :D
Jeszcze taksówki! Jak nie jest potrzebna, to stoją na postojach całe rzędy taksówek… A jak akurat się pali i na gwałt jest potrzebna, to ani jednej nie ma i oczywiście żaden taksówkarz nie odbiera :P

Vashti
Vashti
7 lat temu

U mnie smokey eyes wychodzi pięknie, ale tylko wtedy kiedy robię je w ramach zabawy, siedząc sama w domu w piątek , najlepiej w piżamie.

Paulina
7 lat temu
Odpowiedź do  Vashti

O tak, typowe! ;)

Joanna Dąbrowny
Joanna Dąbrowny
7 lat temu

takie to prawdziwe, że aż się od samego oglądania poirytowałam hahaha :P

littlehappyme
7 lat temu

Niestety ciężko się nie zgodzić :D Mi drukarka zawsze robi na złość w takich chwilach :P

Dorota
7 lat temu

Hahaha uśmiałam się z tej kawy freelancerskiej :D Dokładnie jak u mnie, do smoky eyes nawet się nie zabieram, żeby nie dodać sobie piętnastu lat :D

aniamaluje
7 lat temu

podpis, fryzura, drukarka! :D Jeszcze na złość mi się system aktualizuje gdy muszę coś pilnie zrobić :D

Balbina Ogryzek
7 lat temu

Fryzura – najsmutniejsza i zarazem najprawdziwsza prawda :D

Sherly
7 lat temu

Widziałam tyle podpisów potwierdzając swoją obecność na maturze, że zgadzam się jak nigdy. Jak z natury piszę nieczytelnie, tak podpisuję się jak pięciolatka. Powiedz mi tylko jakim cudem i dlaczego.

Ula I Take Life In Your Hands

Uwielbiam! :)

czmiel
7 lat temu

Haha, „podomowy” koczek, żeby włosy nie przeszkadzały zawsze wychodzi ładniejszy od tego „wyjściowego” ;) A smoky eyes nawet się nie podejmuję, bo doskonale wiem, że skończę jak panda ;)

Izabela Lemke
7 lat temu

Panda i podpis wygrywają! Od lat narzekam, że piszę jak dzieciak z podstawówki, a inni mają takie piękne charaktery pisma…

Czarny Motyl
7 lat temu

No coś w tym jest. Ja np mam tak, że ja się śpieszę gdzieś to zawsze ale to zawsze, pod drodze, wszędzie jest czerwone światło. :)

PLANyour Space
7 lat temu

Hahaha podpis… to jest tak bardzo prawdziwe. Umowa, z jednej strony super wywijasowy podpis i z drugiej mój…jakby dwunastolatki -_- I smutna prawda z fryzurą, jak to się dzieje, że niedbale związane włosy w drodze do łazienki wyglądają świetnie, ale jak chcesz to powtórzyć jak wychodzisz do ludzi….nope nie ma szans :P

Redhead in Wonderland

Bo drukarki wyczuwają strach! :D Trzeba kliknąć „drukuj” i uciec z pokoju ;)

Paulina
7 lat temu
Odpowiedź do  Redhead in Wonderland

No dobra, przyznaję, na to bym nie wpadła :D

AG Words and Crafts
7 lat temu

Drukarka to chyba najbardziej złośliwe i buntownicze urządzenie. Ma w sobie coś z kota – kiedy Ty chcesz, nigdy nie da się pogłaskać. Drukarki to koty elektroniki.

Paulina
7 lat temu
Odpowiedź do  AG Words and Crafts

Piękne podsumowanie! :D

Morciasz
7 lat temu

Jak dla mnie podpis wygrywa. Podziwiam ludzi, którzy mają pomysł na ładny podpis i który im zawsze wychodzi :)

P A T R Y C JA
P A T R Y C JA
7 lat temu

od dziecka marzę o podpisie lekarskim, a tu zawsze równiutkie idealne, szkolne literki :(

Karolina
7 lat temu

Mam świetne rozwiązanie z randkową fryzurą, wcześniej wskocz pod natrysk :)

Magdelena
7 lat temu

Z tym podpisem… tak bardzo true story :)

Jola | Katsunetka
7 lat temu

Podpis przy odbieraniu np. paczki – lekarski, jak chcę tak zrobić ot, tak…

Minimalna
7 lat temu

Dokładnie mój podpis! ;D Już nie mówiąc o tych okropnych urządzeniach, co to niktórzy kurierzy teraz mają.. kto to wymyślił?!

Edyta Tarnowska
7 lat temu
Odpowiedź do  Minimalna

dokładnie! te urządzenia to zło. Jak już uda się coś napisać to pojawia się tylko co druga litera eh :)

Paulina
7 lat temu
Odpowiedź do  Minimalna

Za każdym razem, gdy muszę na tym złożyć podpis, robię to jak najszybciej, by zabrać co moje i błyskawicznie zamknąć za sobą drzwi w poczuciu wstydu. Hieroglify wymiękają przy tym, co mi tam z reguły wychodzi ;)

Pipilotka
7 lat temu

Haha, wszystko się zgadza – tak jakbyś pisała o mnie :).

Webska z webuzzeria.com
Webska z webuzzeria.com
7 lat temu

Hahaha świetne! Praktycznie wszystkie do mnie pasują!

Laura Maria
7 lat temu

Czemu drukarki nas nienawidzą?

Edyta Tarnowska
7 lat temu

Jakie to prawdziwe! :D

Agnieszka Maszota
7 lat temu

Smutne prawdy:), ale jakie prawdziwe.

Ewelina Mierzwińska

To jest tak bardzo prawdziwe, że aż momentami smutne! ;)
Z podpisywaniem się nie jak dziecko 5-letnie walczyłam kilka lat – gdy udało mi się wypracować jakiś normalnie wyglądający podpis to zmieniłam nazwisko :D
Teraz mam fazę, gdy mój podpis staje się coraz większym bohomazem przy szybkim parafowaniu czegokolwiek ;) Z jednej skrajności w drugą!

Katarzyna Nowak
Katarzyna Nowak
7 lat temu

PODPIS, FRYZURA, SMOKY EYE – 1000% prawdy! 1000! :D

Adrianna Zielińska
7 lat temu

Uwielbiam u Ciebie tę serię :)

Agata S.
7 lat temu

Ta fryzura i drukarka… Jakie to prawdziwe :D.

Martyna
7 lat temu

Ta drukarka to coś mojego. Zawsze się skubana popsuje jak muszę coś mieć na już, na teraz, na wczoraj. Zaaawsze. Albo popsuje się w trakcie drukowania. Kocham to… jeszcze większym hitem jest rozpadające się ksero :D Nauczyciel ma ciężko :P

joule
7 lat temu

Z tą drukarką – zawsze! One na bank wyczuwają, że właściciel ma już ubrane buty i szykuje się do wyjścia :D

Ina
Ina
7 lat temu

Hahahaha! Po raz pierwszy czytam smutne prawdy i naprawde mnie rozbawilas :D

Czytaj na walizkach
7 lat temu

Genialne:) To z fryzurą mega prawdziwe, nigdy nie wyjdzie tak super jak masz ważne spotkanie czy randkę, a w domu do sprzątania-super ślicznie;p

Marzena
Marzena
7 lat temu

Podoba mi się Twój styl pisania, że nawet teraz, gdy zrobiłam sobie przerwę w nauce i stwierziłam, że chcę poczytać coś, co mnie w jakiś sposób inspiruje, postanowiłam zajrzeć do Ciebie :D

Paulina
7 lat temu
Odpowiedź do  Marzena

Ale miło! Dzięki :)

Asia | amelushka
7 lat temu

Moja drukarka dokładnie tak się zachowuje. Zresztą jak większość sprzętu elektronicznego, kiedy naprawdę potrzebuję coś na już.

Część Mnie
7 lat temu

Super cykl wpisów o życiu, lecę nadrabiać zaległości wcześniejszych części :)

Świnka
7 lat temu

hahahaha, uwielbiam! :D

Krystyna M.
7 lat temu

Ja się pytam: skąd te poufne informacje o mojej drukarce? Będę musiała z nią poważnie porozmawiać!