Jeśli w kilku ostatnich latach zaliczyliście choć jedno wesele, pewnie idea „słodkich stołów” nie jest Wam obca. Odkąd pierwszy raz zobaczyłam ten pomysł, chodziło mi po głowie stworzenie czegoś takiego własnymi siłami na jakąś mniej spektakularną okazję. Zastanawiałam się, czy w ogóle da się stworzyć coś równie efektownego bez konieczności uwięzienia się w kuchni na cały dzień.
I chyba się udało!
Założyłam sobie, że ma być prosto, ale jednocześnie efektownie. W tym pierwszym założeniu wspomogły mnie sprawdzone, łatwe przepisy, w tym drugim z kolei niezastąpione okazały się grafiki, które zaprojektowałam na potrzeby tworzenia słodkiego kącika.
Przepisy
Tematem przewodnim mojego stołu była czekolada. Założyłam sobie, że nie spędzę w kuchni więcej niż 2 godziny i postawiłam na trzy przepisy:
- Muffiny czekoladowe – Jeden z moich najstarszych wpisów na blogu. Sprawdzone dziesiątki razy – zawsze wychodzą.
- Ciasteczka brownie według przepisu z Kwestii Smaku – Kiedyś przygotowywałam je na jakąś okazję i wiedziałam, że wywołują sporo komplementów, a przy tym nie są szczególnie skomplikowane.
- Desery w „pucharkach” – Na ich dnie znalazł się mus czekoladowy z przepisu z przepisu z Kwestii Smaku, środkowa warstwa to masło czekoladowe, a górna to ubita śmietanka 30%.
Poza wypiekami w moim Czekobarze znalazły się także pralinki Lindor i kawałki gorzkiej czekolady Excellence.
Dekoracje
Kiedy jadalne elementy słodkiego stołu były gotowe, przyszła pora na dekoracje. Zaprojektowałam girlandę do zawieszenia na sznurku, wstążkę do dekoracji ciast i muffinek oraz komplet dekoracji w kształcie kółek i wstążek. Wszystkie oczywiście udostępniam Wam do pobrania. Poza wydrukowanymi grafikami niezastąpione były też wykałaczki i ozdobne słomki.
Pobierz plik z dekoracjami do wydruku
Plik zawiera dwie strony A4, na których znajdziecie: baner na ciasto, 10 okrągłych etykietek, 7 wstążek, banner składający się z 8 liter.
Wszystkie prawa zastrzeżone. Jakiekolwiek wykorzystanie w celach zarobkowych jest zabronione.
Konkurs – wygraj składniki do stworzenia własnego słodkiego stołu
Jeśli macie ochotę stworzyć swój własny Czekobar na jakąś okazję, albo po prostu nie pogardzilibyście pudłem pełnym czekoladowych smakołyków, odsyłam Was do konkursu marki Lindt – partnera tego wpisu. Do zgarnięcia są pudełka, w których znajdziecie:
– organizer z przepisami Lindt oraz miejscem na własne przepisy
– fartuch kuchenny Lindt
– czekolady do wypieków Lindt
– gorąca czekolada Lindt
– zestaw słodkości Lindt – pralinki Lindor + czekolady Excellence
Mam nadzieję, że poczuliście się choć trochę zainspirowani tym pomysłem i pomyślicie o własnym czekoladowym kącie przy najbliższym spotkaniu z rodziną lub znajomymi. Koniecznie pochwalcie się efektem, jeśli wykorzystacie dekoracje. A może macie jakieś pomysły na wykorzystanie ich w inny sposób?
O mniam mniam mniam! Uwielbiam słodkości! :)
Ale pięknie! No i tak fenomenalnie wyglądają te czekoladowe przysmaki… Szkoda, że mam uczulenie na kakao :P
Cudne na pewno skorzystam :) dziekuje za ten wpis juz go uwielbiam
Pięknie ci wyszło! :) myślałam kiedyś o tym ale nie znalazłam okazji, jak jakąś znajdę to na pewno tu wrócę (i będę polecać :))
Gdzie kupiłaś te „pucharki”? :)
Są pożyczone od przyjaciółki. Jej z kolei zostało kilka po weselu :)
Czekolada o moja miłość! A czkoladowy bar brzmi jak marzenie. Świetny pomysł na post reklamowy, naprawdę zachęca!
Toż to absolutne mistrzostwo świata jest! Przepiękne! <3
Pięknie! Idę do kuchni po coś słodkiego :)
Cudowne i takie samo zamarzyło mi się na urodziny męża!
Tylko muszę gdzieś dorwać takie pucharki na deserki.
Możesz powiedzieć jaką pojemność miały Twoje?
Trudno mi powiedzieć, ale były malutkie – takie na 3-4 machnięcia łyżeczką ;)