Lipiec zastał mnie tym razem trochę niespodziewanie – nawet z tapetą spóźniłam się o jeden dzień, bo zanim dostrzegłam, że to już czas, był 2 lipca. Na szczęście cała reszta miesiąca okazała się mniej „rozmemłana”, niż jego początek i przez ostatnie tygodnie trafiałam na szalenie ciekawe linki. Mam nadzieję, że zachwycą Was równie mocno, jak mnie!
- Myśleliście kiedykolwiek o „pokolorowaniu” starych, czarno-białych zdjęć? Jeśli tak, koniecznie przyjrzyjcie się narzędziu o tajemniczej nazwie Algorithmia. Wystarczy wkleić link do czarno-białej fotografii, a aplikacja pokaże nam jej kolorową wersję, którą następnie możemy pobrać. Odkąd trafiłam na tę stronę, cały czas myślę o przekopaniu rodzinnych albumów w poszukiwaniu zdjęć do pokolorowania!
- Jason Haney – pracownik budowlany ze stanu Indiana, od jakiegoś czasu realizuje jeden z najbardziej pozytywnych pomysłów, jakie widziałam. Stworzył ponad dwumetrową postać Wally’ego (którego pewnie pamiętacie z serii „Wally zwiedza świat”) i każdego dnia ukrywa ją na budowie, która znajduje się w sąsiedztwie szpitala dziecięcego. Mali pacjenci szpitala mają wielką frajdę, kiedy próbują dostrzec, gdzie tym razem ukrył się Wally, a gdy tylko go namierzą, Jason szuka dla niego kolejnej kryjówki.
- Szósty sezon „Gry o tron” streszczony na kilkanastu świetnych GIFach.
- Mieliście kiedyś okazję pisać na maszynie do pisania? Jeśli nie, koniecznie sprawdźcie ten symulator. Literki czasem nie wskakują, taśma się zużywa, wszystko odbywa się jak na prawdziwej maszynie. A najbardziej frustruje brak możliwości poprawiania błędów, do którego wszyscy tak bardzo przywykliśmy! Polecam sprawdzić, jakie to uczucie, chociażby po to, by jeszcze bardziej docenić współczesną technologię.
- Jak naprawdę wygląda praca asystenta fotografa od kulis? Świetny zbiór ujęć, które niszczą złudzenia z cyklu: „Praca fotografa jest prosta, łatwa i przyjemna”.
- Palettable – Kolejne świetne narzędzie do tworzenia palet kolorystycznych. Wybieramy pierwszy kolor, klikając „dislike” lub „like”, w zależności od tego, na ile kolor nam się podoba. Następnie otrzymujemy pasujące do niego propozycje i w podobny sposób dobieramy kolejne kolor do palety. Polecam sprawdzić – wychodzą z tego naprawdę piękne zestawienia.
- Świetna wiadomość dla wszystkich fanów Canvy! W ubiegłym tygodniu pojawiła się mobilna odsłona tego narzędzia. W tej chwili jest dostępna wyłącznie na Iphone’y, ale być może za jakiś czas powstanie również androidowa wersja.
- Moje najnowsze odkrycie na Instagramie – profil Tatsuya Tanaka. Miniaturowi ludzie, przedmioty codziennego użytku i fantastyczna wyobraźnie autora – trio, które zachwyca mnie każdym nowym zdjęciem.
Wpisy, które mogliście przegapić:
Dołącz do newslettera, aby być na bieżąco:
Ten piąty link mi nie śmiga – nie ma może jakieś literówki czy tym podobne? :)
Poza tym siedzę i „dobieram” w Palettable – dzięki! :)
Wszystko powinno działać. Może spróbuj w innej przeglądarce? :)
A znalazłam przyczynę, ale to nie przeglądarka :)
Koloryzacja zdjęć – świetny pomysł!
Tatsuya Tanaka jest mega! Mini dzieła sztuki :)
Super te linki. Najbardziej podoba mi się pomysł z Wally. Fajnie, że dzieciaki w trudnych chwilach mają frajdę.
Numer dwa<3
Kiedyś potrafiłam pisać na maszynie, ale widzę, że teraz miałabym z tym duży problem. Przyzwyczailiśmy się już do „łagodnego” wbijania kolejnych liter na klawiaturze i możliwości poprawiania błędów ;-)
Pomysł z Wally’m świetny! :-)
zatraciłam się w tej „maszynie” do pisania <3
Super linkiiiii. Dawno mnie nie było, a Twoje linki są dobrym sposobem na uzupełnienie braków w internecie. :) :) :)