Dacie wiarę, że to już sierpień? Gdyby nie przypomnienie w telefonie, nadal żyłabym w błogim przeświadczeniu, że do końca lipca jeszcze całe mnóstwo czasu. Ostatnio opublikowałam nową tapetę na dzień przed rozpoczęciem kolejnego miesiąca – tym razem też mi się udało. Tworzenie ze świadomością, że w razie totalnego braku weny, mam w zanadrzu dzień zapasu, działa na mnie wyjątkowo pozytywnie.
Sierpień jeszcze całkiem niedawno (o ile w ogóle można tak nazywać okres sprzed 10 lat) kojarzył mi się z urlopami, wyjazdami, rodzinnymi wakacjami. Dziś jest dla mnie taką lekką wyjazdową frustracją. W sierpniu bowiem kumulują się wszystkie te cudowne zdjęcia z wyjazdów znajomych, piękne widoki na Instagramie i wszystkie inne cudowne rzeczy, które oglądam na ekranie monitora z myślą „Byle do urlopu”. Pewnie też to znacie, prawda?
Poszukując motywu do tej tapety, przeglądałam wszystkie te egzotyczne obrazki, wakacyjne wspomnienia, po czym uznałam, że zamiast katować się kolejnymi widokami, podzielę się swoją tęsknotą. Niech to będzie taki nasz sposób na solidarność urlopowych desperatów ;)
super, już pobrana :)
Ustawiona :)
Śliczna jest, ale akurat w tym roku sierpień jest dla mnie zupełnie inny, bez komputera, wakacyjny i romantyczny :)
Fajowa! :)
Genialnie to wymyśliłaś! Mam teraz strasznie czasochłonne zlecenie do wykonania i za każdym razem, gdy włączę komputer, będę wiedziała, że gdzieś na świecie jest osoba, która też musi teraz pracować. Dzięki! ;)
My też tak mamy! Jeszcze do połowy września!
Podoba mi się :) Tym bardziej, że urlop na plaży już tuż tuż :)
Jak ten czas leci. Ta tapeta będzie mi przypominać o moim urlopie, który już dawno się skończył ;)
super! już ściągnęłam, bo ja także jestem na etapie „byle do urlopu”. trafiłaś w dziesiątkę ;)
Ja też ze zdziwieniem zobaczyłam na telefonie, że to już sierpień. Nawet nie wiem kiedy minął lipiec. Piękne widoki na Instagramie i mnie napawają tęsknotą i pewnym smutkiem.. Co poradzić :)
Mam i ja – nieco ją przerobiłam, czyli dorobiłam kilka tabelek, by była bardziej zorganizowana i funkcjonalna dla takiego organizacyjnego świra jak ja ;)
Ja obecnie na pulpicie mam zdjęcie z lipcowych wakacji, ale jak mi się znudzi to na pewno ustawię Twoją tapetę, bardzo mi się podoba :)
Mam dokładnie tak samo – wszyscy znajomi wrzucają zdjęcia z pięknych miejsc a ja siedzę w domu… W tym roku wczasy zamieniliśmy na remont. Frustracja rośnie :-P
Świetna, pobrałam chętnie i umila mi pracę na trzech komputerach :)
[…] – darmową tapetę na komputer – sierpniowa można pobrać u onelittlesmile […]
jakbym siebie widziała na tej tapecie! Ale jeszcze 1,5 tygodnia i urloooop ;)
w jakim programie robisz tapety? pozdrawiam
Ustawiona na dwóch kompach :))