Popularność pierwszej odsłony serii „Ciężkie życie mężczyzny” przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Grafika rozniosła się po sieci w tempie błyskawicy. Niestety w większości przypadków podpis był wycięty z grafiki. Codziennie dostaję od Was informację o nowej publikacji i chyba nie mam siły na tę walkę z wiatrakami. Wielkie podziękowania należą się wszystkim, którzy czuwają, upominają się, podają źródło, jesteście fantastyczni!
Dziękuję również za wszystkie pomysły na kolejne grafiki! Zapisałam te najciekawsze wraz z ich autorkami i gdy tylko wykorzystam wszystkie pomysły z własnego podwórka, na pewno sięgnę również po Wasze. Oczywiście czekam również na kolejne.
Dziś z tematów kolorystyczno-kosmetycznych, przenosimy się na zakupy do supermarketu. Nauczona doświadczeniem zawsze mam pod ręką telefon, gdy moja druga połowa wyrusza na zakupy. Czasem wydaje mi się, że żadne pytanie nie jest w stanie mnie już zaskoczyć i wtedy zazwyczaj pada coś w klimacie tekstu ze zdjęcia. Ale z tygodnia na tydzień jest coraz lepiej, trening czyni mistrza ;)