Mogłoby się wydawać, że książki to dziedzina, którą omijają szalone pomysły i innowacje rodem z filmów o przyszłości. Klasyczna forma, jaką znamy, sprawdza się od setek lat i uważamy, że wiele nas tu zaskoczyć już nie może. Są jednak osoby, dla których „klasycznie” to za mało i to właśnie przez ich pomysły, powstają projekty książek, które można nawet… zjeść.
Zebrałam kilka takich niezwykłych projektów, o których prawdopodobnie jeszcze nie słyszeliście (ba, sama wcześniej nie miałam o nich pojęcia). Wszystko zaczęło się od przypadkowego artykułu na temat książki, którą da się ugotować. Zaciekawił mnie na tyle, że postanowiłam poszukać innych, nietypowych realizacji. Zdziwiłam się, że jest tego naprawdę sporo. I choć część tych pozycji, wzbudza konsternację, oryginalności z całą pewnością nie można im odmówić.
Książka kucharska, którą możesz ugotować[separator type=”thin”]
Źródło zdjęć: http://www.korefe.de/en/2012/1960/das-erste-und-einzige-kochbuch/
Zaprojektowana przez niemiecką firmę Korefe and Gerstenberg Publishing, na zlecenie dużego domu wydawniczego. W całości wykonana ze świeżego makaronu, na którym wytłoczone zostały przepisy. Po przeczytaniu, można ją zmienić w pyszną lazanię. To się dopiero nazywa wielozadaniowość!
Lustrzana książka[separator type=”thin”]
Źródło zdjęć: http://www.circlepress.com/catalogue/mirror-book/index.html
Lustrzana okładka, 30 stron pokrytych lustrzaną folią, zero tekstu i para białych rękawiczek (zapobiegających powstawaniu smug) w komplecie. To według autorów tej pozycji – Ronalda King i Johna Christie – przepis na książkę, która ma być sposobem na… lepsze poznanie siebie. Mimo iż początkowo planowano stworzenie 35 kopii tego tytułu, powstało ich jedynie 20. Najwyraźniej wpatrywanie się we własne odbicie przez 30 stron, nie działa na ludzi tak dobrze, jak powinno.
Książka świecąca w ciemności[separator type=”thin”]
Źródło zdjęć: http://bruketa-zinic.com/2011/01/23/good-ideas-glow-in-the-dark-2/
Stworzona przez chorwacką agencję Bruketa&Žinić na zlecenie firmy Adris Group, która chciała w ten sposób przedstawić swój roczny raport. Książka w ciągu dnia wygląda jak całkowicie biały notatnik, dopiero w nocy ukazuje się jej tytuł: „Dobre pomysły świecą w ciemności”. Firma chciała w ten sposób pokazać, że w czasach kryzysu, dobre pomysły są jak energia pozwalająca przetrwać.
Książka z przyprawami[separator type=”thin”]
Źródło zdjęć: http://www.yankodesign.com/2009/05/05/spicy-hot-book/
Wyobraźcie sobie taką sytuację: gotujecie obiad, uznajecie, że brakuje mu smaku, więc sięgacie po książkę, wyrywacie z niej jedną stronę i… wrzucacie do potrawy. Brzmi dziwnie, prawda? Ale z pozycją, której autorem jest Nick Bampton, to podobno możliwe. Wszystkie przyprawy są umieszczone na jadalnym papierze, który rozpuszcza się w trakcie gotowania.
„Sto tysięcy miliardów wierszy”[separator type=”thin”]
Źródło zdjęć: http://cmuems.com/2012/c/text-generation/
Tom poetycki Raymonda Queneau – francuskiego poety. Składa się z dziesięciu sonetów, zawierających te same rymy. Wszystkie są pocięte na równe paski, a każdy pasek zawiera jeden wers sonetu. Dzięki temu zabiegowi, czytelnik może sam zmieniać wersy, przekładając poszczególne paski. Jeśli wierzyć tytułowi, podobno można w ten sposób stworzyć sto tysięcy miliardów różnych utworów.
Książka podkręcająca emocje[separator type=”thin”]
Do książki dołączono kamizelkę, zaopatrzoną w szereg czujników. Ich zadaniem jest sprawienie, by odczuwanie emocji w trakcie czytania było jeszcze bardziej intensywne. Czujniki podnoszą temperaturę ciała, pozwalają kamizelce napełniać się powietrzem, by imitować uczucie napięcia i ulgi, a także włączają różne rodzaje wibracji w zależności od nastroju w książce. Zastanawiam się, czy w ogóle da się skupić na czytaniu, wśród tylu bodźców.
[separator type=”thin”]
Tak swoją drogą: Te poszukiwania przywołały w mojej pamięci książkę z dzieciństwa, którą kiedyś uważałam za jeden z takich cudów przyszłości. Była w pewien sposób interaktywna: można było otwierać okna, by zobaczyć kto jest w środku, zmieniać papierowe sukienki bohaterce opowiadania, czy przestawiać przedmioty na stole. Dziś to nic takiego, ale dla mnie wtedy była czymś totalnie niezwykłym. Pamiętam ją jako strasznie wysłużoną przez ciągłe oglądanie. Strasznie żałuję, że nie zostawiłam jej sobie na pamiątkę!
Nie powiem oryginalne pomysły :) Czego to ludzie nie wymyślą,heh.
Zniszczony ten dziennik też okazał się hitem. ? Uwielbiam takie ciekawostki, a ile na świecie jest pomysłowych opakowań do żywności na studiach miałam taki przedmiot opakowalnictwo zdecydowanie jeden z moich ulubionych.
To prawda, ja też mogłabym oglądać je godzinami :)
Ludzka wyobraźnia i kreatywności jak widać nie zna granic! :) książka,którą można ugotować i ta z przyprawami brzmi intrygująco, ale oryginalnie! :)
Fajne ciekawostki, nie słyszałam o żadnej z nich :)
Wow,cwraz z przewijaniem każdy pomysł mnie bardziej zaskakuje :-) no niezłe!
Mega świetna jest ta „podświetlana”, o :) pozdrawiam i zapraszam :)
Świecąca książka- przygarnęłabym :)
O tym niestety opis nie informuje, ale obstawiam właśnie fluorescencyjna farbę :)
Ludzie to mają pomysły:)
Wow! Wszystkie pomysły mnie totalnie zaskoczyły! Książka, którą można przyrządzić – genialna! Niemcy w ogóle mają bardzo ciekawe i bardzo ładne pomysły na książki. Zawsze, gdy tam jestem to muszę iść do księgarni, bo okładki wykonane są cudnie. Pozłacane, albo farbowane kartki, zamszowe okładki, książki w różnych kształtach, różne dodatki. Taka księgarnia to zbiór inspiracji. :)
To brzmi jak raj dla oka!
Makaronowa książka to coś dla mnie, podwójna korzyść – wiedza i posiłek w jednym :D
Genialne!! Bardzo mi się wszystkie podobają! :) Zjadać książkę- to ciekawe :D A ostatnio słyszałam o butelce z glonów, którą można zjeść po wypiciu wody :)
Kreatywność ludzka nie zna granic! Bajka!
Ta świecąca w ciemności książka byłaby dobrą alternatywą dla osób, które czytają wieczorami. Nie trzeba by świecić światła i nie budzilibyśmy przez to drugiej połówki.
Mnie oczywiście najbardziej kusi ta… jadalna :P
Książka świecąca w ciemności to dla mnie absolutny fenomen, nigdy wcześniej nie widziałam takiego rozwiązania :)
Hmmm, ciekawie byłoby mieć każdą z nich :)
Świetne zestawienie i każda jedna książka jest super ciekawa, choć mi najbardziej spodobała się ta podświetlana :)
Kiedy pojawi się tapeta na luty? Nie mogę żyć w pracy bez Twoich tapetek! :((
Będzie dziś koło południa :)
Mnie ogólnie trochę razi obecna tendencja, w której książki dostarczają przyzwyczajonemu do mało wymagających treści internetowej czytelnikowi coraz to więcej bodźców, żeby czasem się nie znudził. Ale ta z przyprawami jest świetna :)
Pomysłowość ludzka nigdy nie przestanie mnie zadziwiać. :)
Pierwsze słyszę o czymś takim :) Niektóre naprawdę pięknie wyglądają :)
Wszystkie pomysły świetne, ale chyba bardziej jako coś na prezent, niż rzecz, którą ktoś kupiłby dla siebie, tak mi się wydaje przynajmniej. Z dzieciństwa też pamiętam taką książkę, była o smokach i w środku były próbki „łusek”, „pyłków” no wszystkiego. Wtedy to była magia.
Spożywcza książka? Jadłabym :)
Mam wrażenie, że te najprostsze interaktywne książki, takie jak ta, którą wspominasz na końcu, świętują teraz wielki powrót — w każdym razie tak mi się wydaje, kiedy śledzę, co ciekawego pojawia się wśród książek dla młodszego odbiorcy ostatnio. Jakiś czas temu wyszła u nas wreszcie „Co było potem?” Tove Jansson, krótka historia Muminka wracającego do domu, zrobiona dokładnie w ten sposób, że elementy na jednej ze stron widoczne są w wybranych miejscach drugiej i tym podobne — cudowna sprawa. Na swój sposób „interaktywne” będą też książki z samymi, dużymi ilustracjami („Rok w lesie”!), bo można nad nimi siedzieć i wyobrażać… Czytaj więcej »
Niesamowite ludzie mają pomysły ;)ta z przyprawami byłaby świetnym prezentem dla mojej mamy ;)
Chyba najlepsza książka kucharska do ugotowania:) I ta ostatnia, jestem ciekawa jakie doznania są w tej kamizelce dołączonej do książki:)
[…] także miałam przyjemność uczestniczyć :) • Paulina z bloga paulinaszczepanska.pl pokaże Wam 6 niezwykłych projektów książek. • Jak i gdzie szukać informacji turystycznych w Internecie? Na te i wiele innych pytań, […]